Powiem tak – Jest pół na pół. Trochę z narracji
pierwszoosobowej, a trochę z trzecio… Przepraszam… Z długością też nie zaszalałam.
Kolejny z rzędu dzień rozpoczęty kłótnią. Dlaczego oni nie mogą zrozumieć ? Każdy ma
czasem gorszy okres, a to i tak przez nich. Nie mogę pogodzić się z tym, że ona
zapomniała. Chciała zapomnieć i potrafiła. A mnie przychodzi to z wielkim trudem. Nie jestem już
człowiekiem, tylko jego wrakiem. Popularne.
Każdy nastolatek może tak powiedzieć, może wstawić na facebooka zdjęcie
i dopisek ,,Wrak człowieka ‘’ jednak nie wie co to znaczy. Ale ja wiem,
dlaczego? Przecież tego nie chciałem.
Miłość – Piękne słowo, ale czasem takie okrutne, aż brak mi słów, aby je
opisać. Zafundowało mi tyle cierpienia,
a kiedy chciałem wszystko naprawić
zabłądziłem. Mogłem się wycofać,
albo dalej brnąć w tą ślepą uliczkę uczuć. Mogłem, właśnie czas przeszły. Teraz
się nie da, nie da się z tego wycofać. To zaszło za daleko. Choćbym nie wiem
jak chciał, zostanę tu. Czasu nie cofnę… Nikt nie cofnie…
- Nie, nie, nie – złapała się za głowę – To zaszło za
daleko- przyznała
- Ale co słońce ? –Zapytał nic niewiedzący chłopak -
Jestem najgorsza- chciał jej przerwać, ale nie udało mu się – Wykorzystałam Cie
– przełknęła ślinę – Nie traktowałam tego poważnie, nie kochałam Cie i tak
pozostało. Myślałam, że może dzięki Tobie zapomnę – rozpłakała się. Chłopak
objął ją ramieniem - Wydaje Ci
się – szepnął. Wtedy już mogła
wybuchnąć, tak trudno było jej wyznać mu ,że go nie kocha, a on wmawia jej i
samemu sobie, że to bujda. Nie, tego
było za wiele. Najwyraźniej Stoessel też tak uznała, bo podniosła się na równe
nogi i stanęła przed chłopakiem. –
Znikaj stąd i z mojego życia. Na zawsze.
I tak to się skończyło, bardzo
podobnie jak się zaczęło, ale to był już koniec.
Dam, dam. Oj trochę długo mnie
tu nie było , bo prawie trzy tygodnie,
ale spokój już jestem xD Swojej popularnej wymówki o szkole nie zastosuje,
znudziła mi się pomimo braku cienia bzdet.
Awww Majka wjeżdża ze swym
biedniutkim zasobem słów.
1 komentarz = 1 słowo wykute w mojej główce więcej :D
Czyli inaczej ładniej napisane rozdziały :) Phi ! Co ja gadam? Ładniej?
Hm powinno być tak ,,Trochę lepiej, lecz i tak fatalnie’’
Ale teraz serio! Powaga na Sali *-* Cały długi weekend myślałam nad tym
blogiem i byłabym go tu dziś zawiesić, ale coś w sercu mnie ukuło i zamiast
tego napisałam rozdział. A jaka byłam na
siebie zła! Ale do rzeczy, coś o rozdziałach:
Diego też bierze udział w przedstawieniu, i jak się teraz namiesza.
Uuuu
Kto zgadnie kiedy Jortini? Bo Dietini odpłynęło wraz z weną na inne
blogi :D
Pierwsza? Ale jestem zaszczycona xD
OdpowiedzUsuńTak!!! Nie ma Dietini!!! Tak długo czekałam na ten moment. Teraz tylko czekać na Jortini <3
Ładniej napisane rozdziały? Chyba już się bardziej nie da ;))
Poprawka- Majka wyjeżdża ze swoim BOGATYM zasobem słów ;D
Nawet nie masz pojęcia, jak się cieszę, że napisałaś ten cudny rozdział :D
Super, że zostajesz :)
I bardzo dobrze, że ruszyło cię serduszko i nie usunęłaś tego bloga, bo moje by wtedy chyba stanęło...
Czekam z niecierpliwością na next!!!
Całuski,
Patrycja Verdas ;***
Pierwsza i chyba ostatnia :c Komentująca...
UsuńDziękuję.
Świetny rozdział, krótki ale treściwy.
OdpowiedzUsuńCiesze się że znalazłam tą historie, bo bardzo mi się podoba. Przed chwilą tą przeczytałam i uważam że naprawdę warto.
Pisz dalej, masz prawdziwy talent, którego nie powinnaś marnować.
Jestem zwolenniczką Dietini/Dieletty, ale czekam na Jortini tutaj.
Czekam na next.
Pozdrawiam. <3
Serio, Dietini i Dieletta ?!?! WoW
UsuńTAK!!!! Niema Dietini! No dobra ciesze się jak głupia, no ale co ja poradze, że ich nie lubie. Czekam na Jortini;)
OdpowiedzUsuńA tak wogóle rozdział super, z resztą jak zwykle. Ta historia to jedna z moich ulubionych;)
Ojeju, wiesz jak mi miło czytać takie słowa :* Bardzo, bardzo dziękuję :D Aaaa ja też nie lubię Dietini, Jortini 4 ever ( odezwała się pogromczyni Jortini numer 1 ;)
Usuńtak !!!Jortini 4ever. spoko każdy ma swoje życie . nir każdy zawsze ma na wszystko ochotę. mi się rozdziały BARDZO podobają
OdpowiedzUsuńDziś odkryłam twoje opowiadanie. Przeczytałam wszystkie rozdziały. Jest super. Czekam na następne.<3<3<3
OdpowiedzUsuń