Spóźniłam się z nim, ale znów mam kontrolę nad trzema blogami, a na jedego przez kilka dni pisałam one shota ;p Sorki :***
dwa tygodnie później.
- Czy ktoś może jeszcze coś zrobić z tym dzieckiem? - Zapytał swej żony Alejandro < ojciec Tini>
Jego żona tylko pokręciła głową. Nie wiedziała co powiedzieć. W przeciągu tygodnia ich córka zmieniła się na gorsze. Cukiekowe sukienki zastąpiły czarne bluki i porwane jeansy. Zaczęła pokazywać swoje atuty i kusić chłopaków. Wszystko było spowodowane spotkaniami z Diego. Chłopak z pozoru spokojny i potulny, ale pozry mylą. Diego to typ bad boya , znany także jako casanova. Dziewczyny traktował jak mu się podobało chciał je po prostu zaliczyć i rzucić.Na konice miał nawet Mercedes Lambre ( w tym opowiadaniu gwiazda) A w ostatnim czasie w oko wpadła mu niczemu winna Martina Stoessel. Zamierzał zrobić z nią to co z resztą dziewczyn.
***Diego***
Wystarczy jeden wypad do kina i Martina będzie moja. Szybko wbiłem się na strone kina i zarezerwowałem bilety na pierwszy lkepszy horror. Każdy chłopak lubi chodzić z dziewczyną na horrory. One się boją, tulą, całują... No nie w tym przypadku. Martina ani razu mnie nie pocałowała. Czas wkroczyć do akcji.
***Lucia***
-Jorge! No dawaj idziemy - Krzyczałam na chłopaka
Poznaliśmy się jakieś czternaście dni, ale on już zawrócił mi w głowie. Ma takie śliczne oczy, włosy i ten słodki nos. Nie, no stop! Nie mogę się zakochać w nowo poznanym chłopaku. A jeśli już to się stało? Jeśli już się zakochałam? A może on też coś poczuł. Przecież dużo czasu razem spędziliśmy. Chodziliśmy razem nad morze, jeździliśmy na deskorolce, jedliśmy lody, spacerowaliśmy a teraz idziemy do kina. Może stałam się chociaż jakąś małą cząstką jego życia. Przecież tylko dzięki mnie przypomniał obie to miasto. Niestety przyponiał też sobie o swojej pierwszej miłości - Martini. Robili razem wszystko, tak jak teraz my. A może on chce, żebym mu ją zasąpiła. Jeśli tak to ja jestem chętna!
- Luci! Co z Tobą?- krzyknął chłopak - Patrzysz w jedną rzecz przez pięć minut
-Ach tak, przepraszam! Zamyśliłam się - Rzuciałam
- To idziemy do tego kina ? - Zapytał chłopak
- Jeśli tak bardzo chcesz - Zaśmiałam się
Wyszliśmy razem z ogrodu bruneta i skierowaliśmy się do kina. Idziemy na jakiś horror wybrany przez Marco < brat Luci> Mój kochany braciszek uwielbia planować mi randki i spotkania. Żyjemy w zgodzie. Odkąd skończyłam siedem lat ani razu się nie kłóciliśmy. Ja pomagam mu, a on mi. Jakby był o dwa lata starzy i nie byłby moim bratem chętnie bym się z nim umówiła.
***Martina***
Wyciągnęłam z szafy nowe ciuchy, które postanowiłam ubrać na spotkanie z Diego. Uwielbiam takie krótkie topy. Chociaż jeszcze tydzień temu nie pomyśłałabym, że coś takiego ubiorę. W sumie to tydzień temu byłam normalną osiemnastolatką. A teraz? Nie no to nie do pomyślenia. Sprawiam problemy w domu, wprowadzam nerwową atmosferę i w ogóle. Chyba powinnam wrócić do starej Tini, ale najpierw zapomne o Jorge.
Godzine Później
Siedziałam z Diego w sali kinowej. Ale zachciało mi się do toalety, na szczęście seans się nie zaczął więc bez problemu wyszłam z rzędu i zaczęłam schodzić na dół. Niestety nie mam najlepszego wzroku, tym bardziej w ciemności, więc oczywiście musiałam się potknąć. Jednak uniknęłam spotkania z twardą posadzką. Ktoś mnie złapał.
Nagle światła się zapaliły i zaczął się film. Światło oświetliło także twarz chłopaka, który mnie złapał.
- Martina?- Zapytał.....
***
Tak oto prezentuje się rozdział 8.
A już w następnym:
- Kto złapał Tini?
- Co się stanie z Diego i Tini?
- Czy między Lucią a Jorge zaiskrzy?
- Czy będę miała wene na innych bohaterów?
To wszystko w najbliższym czasie.
Pozdro :***
Wiesz jak to jest kiedy przychodzisz to restauracji z jedzeniem zza antlantykiem? Zamiawiasz danie, o którym nigdy wcześniej nie słyszałaś. I już po pierwszym kęcie myślisz : Mhmmmjakie to smaczne :3 I tak jest u Ciebie z rozdziałami już na pierwszym zdaniu wiem, myśle, że to będzie smaczne :D Mam nadzieje, że Tini złapał ***** Nie powiem wam, bo ja wiem xD To na 100 pro był śliczny chłopak, który skradł serce Martiny <3 I proszę niech ta młoda kobitka będzie taka jak dawniej. O Jorge napewno nie zapomni ;) W końcu mieszkają w tym samym mieście :D O.o Lucia xp Coś czuje, że to serialowa Lara :> Nie przypadła mi do gustu. Mam nadzieje, że między Martiną i Diego nic się nie wydarzy, tym bardziej, że to casanova, a nowe ciuszki Tini :o Kopara mi opadła. Przecież ona.. nie to zapewne zły sen Jorge! Przecież Tini ( u Cb) zawsze była taka sweet jak baranek xD Jeśli możesz to w następnym rozwiń wątek Femily <3 Kocham ich! A nie sorki tu to będzie Rugge i Machi ! Uuuu Mercedes superstar! Coś nowego! Ty to powinnaś się nazywać Tini_Oryginal. Tu wszystko jest inne niż gdzie indziej. A mogłabyś pisać częściej? Głupie pytanie pewnie masz mase obowiązków... Ale masz taki bisty sposób pisania, że ja pierdziu. Chcę więcej. Mogłabyś podać linka do drugiego bloga? Chętnie przeczytam one shota :D I całe opowiadanie ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam i życzę wenny Mrs. J
Super!!! Rozdział jest mega xD Mam nadzieje, że
OdpowiedzUsuńpomiędzy Tini a Diego nic się nie wydarzy oraz
pomiędzy Jorge i Lucia też nie ;))
One shot na drugim blogu jest magiczny :D
Lepszego nie czytałam ;D
Arr.. Tini taka pankowa *_*
A Diego playboy... No to teraz do siebie pasują.
Tini pewnie złapał jej facet ze snów ;D
Jorge, Jorge, Jorge xD xD xD
Jortini <3
Czekam z niecierpliwością na next!!!
Pozdrowionka!!! No i teraz weny.
Patrycja Verdas ;***
Oo dzięki.
UsuńTy to zawsze
poprawisz mi
humorek :***
Oh one shot
mi nie wyszedł ;p
Wy jesteście dla
mnie za dobrzy.
Przeprasza, że
z bloggera, ale
nie mam ochoty
logować się do
google ;p
Dzięki Tini <3
Co ty mówisz?! One Shot jest CUDOWNY :D
UsuńNie mogę się doczekać kiedy dodasz drugą część!!!
Ty jesteś stworzona do pisania xD
Masz ogromny talent!!!
Tylko pozazdrościć...
Twoja oddana czytelniczka
Pati Verdas ;***
Jeśli ja jestem do czegoś stworzona to do grania na nerwach rodzicom xD
Usuńno ja tez :8
Usuń